Nerwowy, ale zwycięski pojedynek

Nerwowy, ale zwycięski pojedynek

FOTO-HIGIENA BŁYSKAWICA GAĆ - UNIA BARDO 2:1 (1:0)
BRAMKI: Janusz Gancarczyk 6, Michał Gałaszewski 86 - Krzysztof Czachor 70 (k)

Drużyna Marcina Dymkowskiego po pełnym emocji spotkaniu z Unią Bardo zdołała wygrać i zgarnąć trzy punkty, które nadal pozwalają Foto-Higienie na pozycję lidera przed ostatnią kolejką. Na początku spotkania wynik otworzył Janusz Gancarczyk, w drugiej połowie po rzucie karnym Krzysztof Czachor doprowadził do remisu, zaś tuż przed końcem pojedynku Michał Gałaszewski zdobył bramkę na wagę trzech punktów. Ostatnie spotkanie ligowe już za tydzień 9 czerwca, w Kłodzku zagramy z tamtejszą Nysą. Początek meczu o godzinie 17:00.

Goście z Barda mają w swoim składzie kilku doświadczonych zawodników, grających wcześniej przez wiele lat m.in. w Orle Ząbkowice i w Bielawiance Bielawa. Walka z nimi nie była więc prosta, ale początkowo wydawało się, że gospodarze łatwo pokonają rutyniarzy z Ziemi Kłodzkiej, bo już w 6 minucie Dominik Wejerowski podał do Janusza Gancarczyka, a ten minął dwóch obrońców Unii i płaskim strzałem po ziemi z 16 metrów dała prowadzenie Foto-Higienie. Dwadzieścia minut później Łukasz Kucyniak z prawej strony zagrał do Wejerowskiego, po którego strzale Piotr Gembara z dużym trudem wypiąstkował piłkę. W odpowiedzi Marcin Gerlach z prawej strony zagrał na 20 metr do niepilnowanego Bartłomieja Drozdowskiego, którego strzał odbił Krzysztof Cieśla, ale piłka trafiła pod nogi Mirosława Włodarczyka, który uderzył mocno z 13 metrów, ale jednak niecelnie. W 40 minucie z ostrego kąta uderzył Kucyniak, ale tylko w boczną siatkę bramki gości. Dwie minuty później Mieczysław Przytuła z lewego skrzydła zacentrował na pole karne, a tam Gancarczyk strzałem z 11 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Unii.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy zza pola karnego uderzył Łukasz Skowronek, ale Marcin Gąsiorowski pewnie obronił. W odpowiedzi Marcin Mazur dośrodkował z prawego skrzydła na pole karne Unii, ale główkujący z bliska Jegor Tarnow nie trafił w bramkę. W 55 minucie Marcin Gerlach od środka boiska popędził na bramkę Foto-Higieny, po drodze ograł trzech piłkarzy gospodarzy i wyszedł na czystą pozycję, ale w pojedynku sam na sam z Gąsiorowskim, górą był golkiper gospodarzy. Potem dwie dobre sytuacje strzeleckie miał Janusz Gancarczyk, ale żadnej nie wykorzystał. W 70 minucie w polu karnym Foto-Higieny Michał Grochowski zaatakował wślizgiem Włodarczyka. Sędzia podyktował więc jedenastkę, którą na gola pewnym uderzeniem zamienił Krzysztof Czachor. Osiem minut później gości osłabił Paweł Świerzawski, bo otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić plac gry. Grając z przewagą jednego zawodnika miejscowi zdecydowanie zaatakowali. Mieczysław Przytuła z prawego skrzydła dośrodkował na 7 metr, skąd Łukasz Orzechowski uderzył głową, ale tuż nad bramką. W 82 minucie Łukasz Kucyniak zagrał do Michała Gałaszewskiego, który strzelając z 16 metrów, minimalnie chybił. Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Janusz Gancarczyk zacentrował z rzutu rożnego na przedpole bramki Unii, gdzie skaczący w powietrze popularny "Gała" wyprzedził interweniującego Gembarę. Muśnięta lekko głową piłka zatrzepotała w siatce, co ogromnie uradowało kibiców miejscowej drużyny.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości