FORMACJA - FOTO-HIGIENA: Wypowiedzi pomeczowe
Po meczu 28. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej, w której Formacja Port 2000 Mostki grała z Foto-Higieną Błyskawicą Gać poprosiliśmy Rafała Wojewódkę oraz Dominika Wejerowskiego o kilka zdań podsumowujących spotkanie. Zapraszamy do lektury.
Rafał Wojewódka, trener Formacji Port 2000 Mostki
- Od początku spotkania było widać, z jakim zamiarem przyjechała tutaj Foto-Higiena. Ustawili się całą drużyną na swojej połowie, więc było bardzo ciężko przedostać się na pole karne. Dlatego nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Wiedzieliśmy jednak, że z biegiem czasu przeciwnicy nie będą już tak szybko się przesuwać, bo siły będą im uciekać. Zaatakowaliśmy śmielej pod koniec spotkania i to zaowocowało ładną bramką Krzyśka Piosika, która dała nam bardzo cenne zwycięstwo i zdecydowanie przybliżyła do przedłużenia trzecioligowego bytu, a właśnie taki cel przyświeca nam w tym sezonie.
Dominik Wejerowski - pomocnik Foto-Higieny Błyskawicy Gać
- Po trzech zwycięstwach w poprzednich meczach jechaliśmy do Mostek z nadzieją, że uda się podtrzymać dobrą passę i zdobyć tam jakieś punkty. Wiedzieliśmy jednak, że Formacja też wygrała trzy spotkania i strzeliła w nich 14 bramek, nie tracąc nawet jednej. Liczyliśmy po cichu na to, że rywale będą czuli w nogach środowy mecz z Lechią Dzierżoniów, a my wtedy pauzowaliśmy, bo nie walczyliśmy z wycofanym z rozgrywek KP Brzeg Dolny. Wygrana z Formacją pozwoliłaby nam znacznie zbliżyć się do ósmej lokaty, która prawdopodobnie na koniec sezonu zapewni utrzymanie się w III lidze. Niestety, straciliśmy głupią bramkę i to pod koniec meczu, więc ten nasz misterny plan legł w gruzach. Ale nie załamujemy się tą trochę pechową porażką, bo dopóki piłka w grze, jeszcze wszystko jest możliwe...
Komentarze