Remisowa porażka
MKP WOŁÓW - FOTO-HIGIENA BŁYSKAWICA GAĆ 1:1 (1:1)
BRAMKI: Daniel Adamczak 3 - Janusz Gancarczyk 18
Podopieczni Marcin Dymkowskiego zremisowali w spotkaniu w Wołowie, z tamtejszym MKP. Wynik spotkania już w 3 minucie otworzyli gospodarze po bramce Daniela Adamczaka, a kwadrans później do bramki trafił Janusz Gancarczyk. W całym spotkaniu z dużą nieporadnością gwizdał sędzia Filip Ochyra, który podjął kilka niezrozumiałych i kontrowersyjnych decyzji. Następne spotkanie w sobotę 28 października, w Gaci zmierzymy się z Pogonią Oleśnica. Początek spotkania o godzinie 14:00
Mecz rozpoczęli z impetem gospodarze. Już w 3 minucie Kacper Belica zacentrował z rzutu wolnego na pole karne gości, piłka minęła kilku zawodników i trafiła do Daniela Adamczaka. Prawy obrońca MKP strzałem po ziemi z bliskiej odległości pokonał Marcina Gąsiorowskiego. Potem Jegor Tarnow uderzył z 17 metrów, trafiając w poprzeczkę bramki, strzeżonej przez Artura Walczaka - byłego golkipera Energetyka Siechnice i Sokoła Marcinkowice. W 18 minucie Łukasz Orzechowski dośrodkował z lewego skrzydła na 7. metr, gdzie najwyżej wyskoczył do piłki Janusz Gancarczyk i było 1:1. Goście poszli za ciosem i wkrótce po wyrównującym golu mogli objąć prowadzenie - Jegor Tarnow podał bowiem precyzyjnie do Dominika Wejerowskiego, będącego na czystej pozycji, ale ten uderzył z 20 metrów poza bramkę. W 37 minucie arbiter podjął pierwszą w tym spotkaniu kontrowersyjną decyzję, bo nie zauważył, że szarżujący po skrzydle Igor Wargin był łapany za koszulkę i upadł. Sędzia nie przerwał gry, a po chwili ukarał protestującego zawodnika gości żółtym kartonikiem.
Już po zmianie stron, w 75 minucie, Mateusz Matković brutalnie zaatakował Wojciecha Strójwąsa, ale kłodzki sprawiedliwy pokazał napastnikowi MKP tylko żółtą kartkę, chociaż to zagranie kwalifikowało się na czerwoną. Pod koniec meczu faulował w środkowej strefie boiska Marcin Musiał, ale za to przewinienie sędzia ukarał żółtą kartką ... Marcina Mazura. Wracając do zdarzeń czysto piłkarskich trzeba dodać, że w drugiej połowie meczu także przeważali przyjezdni. W 57 minucie Tarnow dośrodkował z rzutu rożnego, lecz główkujący z siedmiu metrów Radosław Krzyśków nie trafił do siatki. Trzy minuty później Wargin zagrał z prawego skrzydła do Łukasza Kucyniaka, ten uderzył z 16 metrów, ale wysoko nad poprzeczkę. W odpowiedzi podobnie na bramkę gości strzelił z 25 metrów Kamil Ramiączek. W 64 minucie popędził skrzydłem Wargin, wpadł na pole karne i huknął z ostrego kąta, ale prosto w Walczaka. Potem obrońcy MKP zablokowali strzał występującego w Foto-Higienie młodego Brazylijczyka Igora Machado, a z kolei Paweł Przytuła niecelnie uderzył po centrze z kornera. Najlepszą jednak okazję na zdobycie zwycięskiego gola Foto-Higiena zmarnowała w 82 minucie. Po rzucie wolnym Wejerowskiego, z 7 metrów główkował Krzyśków, ale świetną interwencją popisał się Walczak, ratując dla wołowian cenny remis z liderem.
MKP WOŁÓW: Walczak - Adamczak (14 Kościuk), Zalewski, Czyżowicz, Gałecki - Urbaniak (85 Harwas), Tabak - Ramiączek (68 Hryszkiewicz), Belica (82 Małecki), Konopski - Maziarz (63 Matković)
FOTO-HIGIENA BŁYSKAWICA GAĆ: Gąsiorowski - Strójwąs (90 Dołgan), P.Przytuła, Krzyśków, Orzechowski (71 Mazur) - Cieśla (77 M.Przytuła), Wejerowski - Wargin (66 Machado), Gancarczyk (20 Musiał), Kucyniak - Tarnow (70 Grochowski)
ŻÓŁTE KARTKI: Igor Wargin (w 37 min.), Mateusz Matković (75), Bartosz Gałecki (78), Kamil Konopski (80), Marcin Mazur (89) - za faule; Wojciech Strójwąs (75) i Krzysztof Cieśla (80) - za krytykę orzeczeń sędziego
SĘDZIA GŁÓWNY: Filip Ochyra (OZPN Wałbrzych)
SĘDZIOWIE LINIOWI: Marcin Chodorowski i Przemysław Bartoś (OZPN Wałbrzych)
WIDZÓW: ok. 70
Komentarze