Rozstrzelali Wiwę!
FOTO-HIGIENA BŁYSKAWICA GAĆ - WIWA GOSZCZ 7:0 (7:0)
BRAMKI: Paweł Synowiec 3, 19, 21, 34, Michał Sudoł 27, Michał Wróbel 35, Maciej Salak 43
Podopieczni Marcina Dymkowskiego w rozegranym drugim sparingu podczas przygotowań do rundy wiosennej IV ligi dolnośląskiej wschodniej, rozbili swojego ligowego rywala - 7:0. Bramki dla naszej drużyny zdobywali: Paweł Synowiec - 4, Michał Sudoł, Michał Wróbel oraz Maciej Salak. W następnym sparingu nasza drużyna w sobotę 11 lutego na sztucznej murawie w Opolu, o godzinie 10:00, zmierzymy się z Małopanwią Ozimek.
W drugim sparingu piłkarze Foto-Higieny Gać, przygotowujący się do rundy rewanżowej, 4 lutego rozegrali mecz sparingowy, w którym wysoko pokonali ligowego rywala - Wiwę Goszcz, z którą w lidze zremisowaliśmy - 3:3.
Mecz pierwotnie miał odbyć się na sztucznej murawie w Oleśnicy, ale z uwagi na problem z doprowadzeniem do użytku tamtejszego boiska zdecydowano o przeniesieniu spotkania na trzebnicką - Fair Play Arene. Tak jak przed tygodniem trener Marcin Dymkowski mógł skorzystać tylko z 16 zawodników.
Spotkanie odbyło się o południu przy sztucznym oświetleniu oraz dużej mgle, która przeszkadzała nawet w oglądaniu spotkania. Już po 3 minutach gry było 1:0 dla Foto-Higieny, a zdobywcą bramki został Paweł Synowiec, który wykorzystał podanie po składnej akcji Michała Wróbla z Dominikiem Weejrowskim. Kilkanaście minut później Maciej Salak stracił piłkę na środku boiska a zawodnicy Wiwy stworzyli groźną sytuację, po której napastnik z Goszcza znalazł się w dogodnej sytuacji bramkowej, ale trafił tylko w słupek bramki Marcina Gąsiorowskiego. W odpowiedzi będący na prawej stronie Wejerowski zagrał na 15 metr do nadbiegającego Macieja Salaka, ale jego strzał kapitalnie obronił golkiper rywali. Kilka minut później sam Wejerowski huknął z 20 metrów, ale po raz kolejny golkiper Wiwy zatrzymał piłkę zmierzająca do bramki. W 19 minucie Michał Grochowski z prawej strony boiska zagrał w pole karne do Paweła Synowca, który z 12 metrów umieścił piłkę obok bezradnego bramkarza przeciwników. Dwie minuty później rywale egzekwowali rzut rożny, po którym niepilnowany zawodnik Wiwy głową skierował piłkę, ale jedynie w słupek bramki F-H. W 25 minucie Paweł Synowiec po raz trzeci wpisał się na listę strzelców, kompletując hat-tricka. Kilka minut później Wejerowski dośrodkował z rzutu wolnego, a niepilnowany Michał Sudoł głową skierował piłkę do bramki. W następnej akcji Synowiec umieścił piłkę w siatce po raz czwarty dokumentując swoją dobrą dyspozycję tego dnia. Nie minęło sześćdziesiąt sekund, a zobaczyliśmy kolejną bramkę, Wejerowski zagrał do Michała Wróbla, któy nie zmarnował świetnej sytuacji i skierował piłkę do bramki obok interweniującego golkipera Wiwy. W 43 minucie Wróbel z prawego skrzydła podał mocno w pole karne do Macieja Salaka, który uderzył bez przyjęcia tak potężnie, że bramkarz rywali nie miał szans zareagować i było 7:0.
Druga połowa to bardzo wyrównana gra obu drużyn, ze strony Foto-Higieny na utrzymanie wyniku i trzymaniu w bezpiecznej odległości zawodników Wiwy od własnego pola karnego. W 82 minucie Wejerowski z rzutu wolnego na 20 metrze uderzył na bramkę rywali, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Wiwy. Pod koniec spotkania popularny "Wejer" źle stanął na murawie i z grymasem bólu na twarzy opuścił boisko, oby nic groźnego naszemu najlepszemu strzelcy nic poważnego się nie stało, ale tego dowiemy się w najbliższym czasie.
*
Foto-Higiena w I połowie: Gąsiorowski - Strójwąs, Kalinowski, Sudoł, Orzechowski - Grochowski, Dorobek - Salak, Wejerowski, Synowiec - Wróbel.
Foto-Higiena w II połowie: Wojciechowski - Strójwąs, Kalinowski, Grochowski, Stawowy - Kątny, Synowiec (65 Salak) - Kucyniak, Wejerowski, Wargin - Wróbel (70 Orzechowski).
Komentarze