Mecz typowo na remis. Żadna z ekip nie uzyskała jakieś wyraźnej przewagi. Niestety jeden błąd, prosta strata i szybka kontra gospodarzy sprawiła, że przegraliśmy te spotkanie.
Bramkę straciliśmy w 23 minucie spotkania, więc było sporo czasu by odrobić straty, niestety szwankowała skuteczność. Okazje mieliśmy, zwłaszcza Łukasz Spórna, który miał trzy bardzo dobre okazje do zdobycia gola, niestety szwankowała skuteczność.
Tak więc pomimo że zagraliśmy w miarę dobre zawody, wracamy do Pyskowic bez puntów. Nie ma jednak co się załamywać i trzeba już się skupić na kolejnych potyczkach, a zwłaszcza na najbliższej, kiedy to w sobotę na własnym boisku podejmiemy Zuch Orzepowice.